W małym ogródku
"...wyindywidualizowałam się
z rozentuzjazmowanego tłumu...".
W zabarykadowanej fortecy,
podgrzewam wspomnienia
o smaku soczystych poziomek.
Zachody słońca, rozświetlają
ciemne korytarze przeszłości.
Zatrzaśnięte drzwi, odcięły dostęp
zakwaszonym zasadom.
Dzień za dniem, w małym
ogródku mojej Capri,
wysiewam miłość,
wypatrując błękitnego ukojenia.
czarnulka1953
13. 02. 2014.
autor
czarnulka1953
Dodano: 2014-02-18 08:31:25
Ten wiersz przeczytano 506 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Z przyjemnoscia przeczytalam:)
Pozdrawiam:)