Mam cię...
udane polowanie ;)
Zdenerwował mnie owad brzęczący nad uchem,
raz po raz przepędzany, znów na ręce
przysiadł.
Śledząc zygzakowaty lot, szukałam
sposobu,
by móc unieszkodliwić skrzydlatego
drania.
Mucha czarna jak smoła, krążąc nad
głową,
nieświadoma zagrożenia siadła na laptopie,
spacerkiem przemierzała ekran po
przekątnej.
- A ty paskudo! Zaraz zrobię z tobą
porządek.
Tym razem zuchwałość nie ujdzie ci na
sucho.
Jak zamierzałam, tak też uczyniłam,
pacnęłam
klapką raz a dobrze, natręt nagle padł
trupem.
Nie wiedząc na jak długo, odetchnęłam z
ulgą.
Końca lata nie widać, okna na oścież
otwarte,
zapewne kolejne wkrótce dadzą znać o
sobie
i na swój sposób będą uprzykrzać życie
moje.
autor
_wena_
Dodano: 2018-07-13 17:42:09
Ten wiersz przeczytano 4591 razy
Oddanych głosów: 78
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (102)
na owady najlepsze są jaszczurki, ewentualnie
moskitiery i repelenty...ha,ha pozdrawiam
Muchy natręciuchy :(
Dziękuję i pozdrawiam :)
Jak to muchy...pozdrawiam
:))
Monolog ma w sobie to coś :-)
Marto, życzę powodzenia w polowaniu na intruzy :))
ja takie polowanie urządzam nieustannie:( ostatnio na
jakieś dziwne czarne i pomarańczowe biedrony...o
muchach nie wspomnę - koszmar:) Pozdrawiam Weno,
trzymajmy się razem wobec tych intruzów, teraz też
jakiś niezidentyfikowany obiekt fruwa mi w światełku i
lepi się...Obmyślam strategię jakby się go pozbyć...
Fajnie o letnim intruzie,
mucha to "małe piwo" Wandziu,
mnie bardziej wkurzają komary, wczoraj mnie pocięły w
parku na pewnym koncercie, a poza boję się szerszeni,
które mają gniazdo gdzieś w pobliżu mojego domu, może
to sprawka ogródków przydomowych, już dwa razy je
uśmierciłam, bo niestety wylecieć nie chciały.
Pozdrawiam niedzielnie:)
Mariolko, gorsze są natręciuchy na dwóch nogach ;)
Natrętny owad...
Serdecznie pozdrawiam Wando:)
Oj tam, oj tam :))
Żałujcie i miejcie wyrzuty, a będzie Wam przebaczone.
:)
żałuję ale nie mam wyrzutów, że niejedną muchę
ukatrupiłam :))
Pragnęła mucha Wandzie* okazać szacunek,
A liczyła na wdzięczność, wikt i opierunek.
Lecz zamiast dziękczynienia śmierci doświadczyła.
Ze świadomością zbrodni będzie Wanda* żyła.
* pani Wanda
dziękuję i odwzajemniam pozdrowienia :)