MAM NA IMIĘ JOLA
Mała odsłona z okazji mojego tu 100-go wiersza!
Mam na imię – Jola
i nie gram w footboll`a
za to zagrać się odważę
dla Was wszystkich na gitarze!
Mam na imię – Jola
i jestem kochana…
Temu kto tak myśli
zagram na organach!
Mogę też zaśpiewać
jeśli chce ktoś słuchać,
jakieś pioseneczki
głośno, wprost do ucha…
Grałam też na flecie
choć to dawno było…
Mogę trochę pograć
to nam będzie miło!
Umiem wiersze pisać
i opowiadania
takie do mówienia
no i do czytania…
Listy także piszę
bardzo kolorowe,
pięknie ozdobione,
do tego mam głowę!
Ściany poobklejam
zdjęciami z gazety
od super salonu
aż do toalety…
Komu się kojarzą
te niektóre słowa
z czymś naprawdę brzydkim
niech się pod stół schowa!
Niech tam długo siedzi
póki nie zrozumie,
że te wszystkie rzeczy
ja naprawdę umiem!
1993
taka byłam...
Komentarze (93)
Nauczmy się dobrze mówić o sobie, to także umejętność
:)
"Mam na imię Jola ......", pięknie piszesz urocza Jola
:)
Pozdrawiam serdecznie
Urocze :)
Ładny, radosny wiersz, pozdrawiam serdecznie.
Och, zaskakujący
Jolu i taka jesteś i taka bądź ;)
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie ;)
Ciekawa wizytowka, warto przeczyttac :)
Fajny, pochwalny wiersz, ja mogę zagrać Topbie tylko
na gitarze :)))
Dziękuję Wam :)
Super o Joli która tak wiele potrafi więc graj :)
Lubię ludzi z poczuciem humoru, a Ty jeszcze jesteś
muzykalna, zatem super idealna :-)
czy naprawdę grasz na organach i flecie? jeśli tak to
mógłbym z tobą zagrać-pozdrawiam
Bardzo fajnie i pogodnie się przedstawiłaś.
GRATULACJE pokaźnej kolekcji wierszy :)
Wierzę Ci na słowo dlatego zagraj .. na ja posłucham
jestem melomanem przecież .. Fajny wierszyk ..
ZOLEANDER pochwalila WIESSS'a, a on wstydzi sie mocno,
ze Jej nie dorosl, czego pragnie bardzo.