Mam w sobie agrafkę
Mam serce jak piżmowy dzwon -
pozostałe detale nazwijmy je cukierkami są
,,organami" i
trzymają się na agrafce,
Moja agrafka to najpiękniejsza druciana
ozdoba -
wg niej długość mojego życia i
dla życia na dalsze lata pogoda.
Moja agrafka ze stali kuta na kowadle
kowala,
ona nieprzemijająca , przez wszystkie lata
trwała
Ale wiem,że w mechanizmie -
gdzie wiele trybików -
jedna miernota zepsuje wszystko i pójdę
donikąd
W swoim mechanizmie zebrałem w karter
skrzyni przekładniowej mojego organizmu,
miłość -
tęsknotę,
wierność słowa,
na samym dnie skrzyni,
hasło
..słowa przyjaźni dochowam"
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
blog.pl/boleslawzajawwierszach.blog.pl
Komentarze (5)
myślałem, że to o "połyku z więźnia" list, szkoda.
Ja też nie
Niestety! ja nie!
Bolesławie także i ja
pozdrawiam
Ja również dochowam
Pozdrawiam Bolesławie:-)