Mama
Jest jedna taka matka
Która kocha cię za to, że jesteś,
Która zawsze na ciebie czeka
I cieszy się twoim szczęściem
Jedna jedyna-tak dobra i kochana
Pocieszała cie, gdy płakałeś,
Brała cie na kolana
I czuwała, gdy spałeś.
To ona pierwszego pacieża nauczyła
A potem bajki ci opowiedała;
Codziennie dobrym chlebem nakarmiła
I pyszny obiad gotowała
Kto cię z przedszkola odbierał?
Kto zaprowadził do szkoły?
Kto przypominał nos powicierac?
Kto był zawsze wesoły?
Kto by się tatą zaopiekował?
No, przecież sam by sobie nie poradził
Nawet koszuli by nie wyprasował,
Ani jajka nie usmażył
Teraz juz jestes dorosły
A ona wciąż jest gotowa podać ci dłoń
I nadal się o ciebie troszczy,
chocbyś był nawet daleko stąd.
Niebawem nowa rola jej przyjdzie-
Babcią twych dzieci zostanie
Szczęście naprzeciw niej wyjdzie
A ziemia niebem sie stanie
Jak za twe troski i zasługi
Mam ci, kochana mamo, dziękować?
Tak wielkie mam wobec ciebie długi
A mogę cię tylko pocałować.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.