Z martwych powstała
Świt się już zadomowił.
Uśmiecha się zza firanek,
łopotem flag przegania sen.
Zwiastuje nam
świąteczny poranek
w urodzinowy dzień.
Jak w pamiętnych dramatycznych
z odległego wczoraj,
gdy marzeniami się spełniał
w wieszczeniach heroicznych
czytanych po kryjomu,
nim ojczyzna niewolona
jutrzenkę wolności
ujrzała w pieśni legionów.
Pamiętamy żołnierzu nieznany
Komentarze (35)
Pamiętajmy... Pozdrawiam:)
Pamiętajmy o prawdziwych bohaterach, bo im
zawdzięczamy teraźniejszość. Pozdrawiam serdecznie:)
Za Marylą!
Podniosły wiersz :)
*