Marzenia
Znowu ujrzałam cię w tłumie
podejść nie miałam odwagi
me serce zabiło jak młotem
a ty, milczący i pełen powagi.
Chciałabym abyś pomyślał
o tamtym spotkaniu na plaży
w miejscu gdzie list zostawiłam
to miejsce z tobą mi się kojarzy.
Byś poczuł moją tęsknotę
usłyszał bijące me serce
wyciągnął dłoń swą do mojej
by mocno spleść nasze ręce.
A potem odpłynąć w marzenia
na wyspę bezludną i w ciszę
chcę zbudzić się w twych ramionach
i nasze dwa serca usłyszeć.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.