Marzenia
Pouciekały w przestrzeń nieziemską
Zabierając mą duszę i ciało.
Westchnełam tylko na chwilę,
to także chwilę bolało.
Zmieniałam je jednym palcem
bez hronologi zdarzeń,
Pragnęłam by były realne
Pragnełam zbyt duzo Marzeń!
Czas mijał a one były,
Trwały w każdym calu mnie.
Patrzeć mogłam na nie
całe noce i dnie.
Poucikały w przestrzeń nieziemską
we mnie zostały tez.
A teraz tęsknie za nimi,
J spadam, tak jak spada deszcz.
Zabrały mą duszę i ciało
Zabrały co drogie jest.
Lecz ja bardzo ciesze się
że tylko ja mogłam je mieć!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.