Marzenie
Czasem zamykam oczy...
Widzę nas
wśród kwiatów, ziół, traw i pól...
Leżymy wtuleni w siebie,
Zczepione, spragnione usta
co chwila oddzielają się od siebie,
by zażyć rozkoszy
z uwalniających się
niewinnie błądzących rąk
i przepełnionych umysłów...
autor
Bestia
Dodano: 2004-10-08 20:42:45
Ten wiersz przeczytano 654 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.