Marzenie
Gdyby tak w końcu ktoś wynalazł
specyfik – cudo – antidotum
w mig spalające kilogramy,
kiedy na przykład czytam książkę,
popijam kawę ze śmietanką
i z cukrem, a do tego ciasto
oblane warstwą czekolady
wcinam (mogłabym całą blachę!).
A potem leżę na hamaku,
w dziewiątym niebie liczę chmurki
i chudnę (tylko tam gdzie trzeba),
zgrabna, leciutka niby piórko
drzemię beztrosko, bez ryzyka,
że to i owo mi urośnie...
Tak sobie marzę, kiedy ćwiczę
chciejstwo na słodkie topiąc w wodzie.
Komentarze (43)
Hmm, marzenie ściętej głowy, a tu już pachnie placek
śliwkowy :)
picie do tego jedzenie... schudnąć niejednej budzi
nadzieję - cud dieta - lecz to nie takie ot -
chciejstwo fajne jest ale...
znam to Aniu :)
Aniu. przecież to jest proste. i dawno obliczone.
żeby spalić jednego zjedzonego pączka to później
należy leżeć cztery godziny przed telewizorem. ot,
wielkie coś tam coś tam.mecyje.
marzenia kobietek ;)
gdzie jest jedzenie tam jest i picie moje przynajmniej
takie jest życie
Leży sobie Dyzio na łące...
Pozdrawiam Aniu.
Fajne marzenie, chętnie bym skorzystała z takiego
specyfiku, ale są też tacy co przytyć nie mogą, dla
nich trzeba by wymyślić coś innego. Pozdrawiam
serdecznie :)
Aniu swietny wiersz i przekaz peelka ma cudne marzenia
aż się usmiecnęlam czytając
Myslę ze większość z nas marzy by móc beztrosko
łasuchować nie licząc kalorii podziwiając obłoki
mieć świetną figurę
Ja uwielbiam słodycze i czasem też muszę liczyć...
Pozdrawiam z usmiechem Aniu
A gdyby tak podczas czytania wierszy?;)
Fajny wiersz! :) motywujący do marzeń.
Pozdrawiam
Jedni chcą schudnąć, drudzy przytyć i jak tu wszystkim
dogodzić?
Myślę, że to tylko dużo wody...w Twoim fajnym wierszu.
Pozdrawiam.
oj...takie marzenia ma nie jedna z nas - gdyby tak
....
pozdrawiam cieplutko:-)
Też bym tak chciała,bo lubię słodkie.Pozdrawiam.
Pysznie
Też chciałabym takie antidotum. Lekarz zalecił zrzucić
a mnie po sterydach apetyt dopisuje zwłaszcza na
słodycze. Rodzina jednak ich nie kupuje i od 2
miesięcy jestem na głodzie. Super tekst Aniu.