Mechanizm zachłanności.
jeszcze zostało mi parę dni do urodzin...
Spontaniczność znika. Niestety.
Trwa moda na wpasowanie
się do etykiety.
I na wyrachowanie.
___
Nie będziesz przecież pościł
skoro masz możliwości.
(Najpierw równia pochyła.
Potem rozpędu siła.)
___
Wszystko pod siebie ściągasz
paluchami jak szczypce
potem jedno tąpnięcie
i twój świat jest w rozsypce…
(i wtedy pałac jest wart
tyle co domek z kart)
___
W gonitwie do dobrobytu
brakuje czasu na PRZYTUL.
___
Nie! Nie chcemy mieć dzieci
(mówili wszystkim wokół)
a potem się rozwiedli
bo miał dziecko na boku…
___
Ci niezbyt urodziwi
też pragną być szczęśliwi.
___
Skoro tych wzniosłych chwil jest tak
mało
polub codzienność niedoskonałą.
___
Nie niwecz czyjegoś życia
choć czytasz poleceń rząd.
Od odbicia do dobicia
czasem dzieli czeski błąd…
I odpuść tyradę,
a bądź mi przykładem.
___
Człowiek miłością wypełniony
rozsiewa ją na wszystkie strony.
Komentarze (48)
Bardzo ciekawe i prawdziwe refleksje, z podobaniem i
pozdrowieniem :)
Z przyjemnością i podobaniem czytałam te mądre
refleksje. Pozdrawiam cieplutko, ślę moc pogody
ducha:)
I oby tak wszyscy tą miłość tak.
Ale kochać się wszystkich nie da.
Da się lubić i tolerować.
I chyba to jest też miłość.