3 niegrzeczne limeryki
Anita, mieszkanka Warny,
chciała, żeby mąż był czarny.
Robiła tak to,
gasiła światło.
Był czarny, lecz wciąż niezdarny.
Mieszkający pod Warszawą Wacek,
zawsze preferował seks za kasę.
Często powtarzał zdanie:
że wychodzi najtaniej.
Raz w rozliczeniu przyjął kiełbasę.
Roman, reżyser z Kalifornii
z nieletnimi często swawolił,
a one dla kariery
grały w cztery litery,
w ramach próby do nowej roli.
Udanego zakończenia tygodnia.
Komentarze (18)
Marku, rzeczywiście niegrzeczne, ale ciekawe Limeryki,
pozdrawiam lampionem kasztana :)
Ciekawe z nutką ironi.
Pozdrawiam serdecznie
łoj swawolne i to bardzo
Dobre
Ostatnio w Hollywood odkrywają afery pedofilskie na
masową skalę :(
Pozdrawiam
Świetne :D Kłaniam się +
hmm - i śmieszne, i grzeszne.
13
Świetne limeryki, wszystkie,
a jedynka...,to nie ocena, to cymesik!
pozdrawiam serdecznie:)
Jak zwykle limeryki mają być niegrzeczne i to się
udało.
Pozdrawiam pięknie ;-)
Wszystkie super!
Pierwszy top of the top!
Serdecznie pozdrawiam z uśmiechem!
Rozbawił, szczególnie pierwszy, pozdrawiam :>
Z humorkiem i zarazem klasą. Pierwszy rzeczywìście na
szczycie. Pozdrawiam :)
Bo limeryki powinny być niegrzeczne;)
Pozdrawiam z uśmiechem - dobrego dnia :)
super. Ale pierwszy przebija pozostałe.
Pozdrawiam
Gorący młodzian raz pod Sedanem
Pragnął się bawić w tatę i mamę.
Tak! Pamięta wszystko:
Że poszedł na dysko,
I... się obudził (wstyd!) z innym panem.