Z mego życia idz precz...
NaUcZyŁaŚ MnIe RaNiĆ TeRaZ BęDe PrAkTyKoWaĆ
Mówisz mi jak mam żyć...
Wytykasz błędy...
Mówisz słowa co serce ranią...
Wytykasz że Ciebie ranie...
Mówisz idz precz...
Jak żegnam się mówisz o nie!...
Jesteś jak wiatr...
Wiejesz tak mocno...
Zrywasz wszystko co na drodze masz...
Tak samo ranisz serce gdy okazje masz...
Lecz mówisz że to nie Ty...
Bo przecież bez Ciebie nie potrafimy
żyć...
Przyniesiesz deszcz...
Słońce za dnia...
Pokarzesz burze...
Zachody dnia...
Tak piękne chwile ponoć dla mnie masz...
Lecz zbyt dużo razy widziałam deszcz...
Słońce mi świeciło w twarz...
Na burzy pod drzewem moknełam nie raz...
Zachody słońce w telewizji mam...
Te piekne chwile już dobrze znam...
Je za sobą już mam...
Ja też serce mam!
Ja czuje tak jak ty!
Nie chce byś wiatrem dla mnie była...
Więc teraz ja mówie Tobie...
Tak jak Ty mówisz zawsze mi...
IDZ PRECZ....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.