metamorfoza
stał biernie
kiedy po polach błądziły
dziurawe worki i bezdomne kapelusze
rozkrzyżował drewniane ręce
nieświadomy
że jest ofiarą
nagi strach
stał biernie
kiedy po polach błądziły
dziurawe worki i bezdomne kapelusze
rozkrzyżował drewniane ręce
nieświadomy
że jest ofiarą
nagi strach
Komentarze (19)
Smutna i bdb mini.
ten jest genialny. PUNKT
No nie był wstydliwy ... może to brak świadomości .
Pozdrawiam :)
Pomysłowe+pozdrawiam
Bardzo wymowna miniaturka.
Pozdrawiam.
sugestywna miniaturka....brawo...
dobra miniaturka, a błądzące dziurawe worki i
bezdomne kapelusze najbardziej :)
uwielbiam miniaturki a Twoja jest
wyrazista...pozdrawiam
Mało słów, wiele treści. Brawo!
Wiersz wyjątkowy w swojej treści...brawo! aż chce się
czytać tego typu wiersze... pozdrawiam :)
dobra, bardzo dobra miniatura :)
Strach siłą przeciwnika.
Mroczny, dziwny, magiczny...mocno jestem na tak.
Dzisiaj tylko uśmiech zostawiam :)) pozdrawiam
bardzo ciekawy mający coś w sobie wiersz, serdecznie
pozdrawiam +