Z MGIEŁKĄ PRZEZ ŻYCIE
Dla Tych, co też się nad tym zastanawiają.
Czasem w chwili zadumy
zatapiamy się w duszy,
tak głęboko jak tylko możliwe.
Przepłyniemy przez spokój,
co go nikt nie naruszył,
i przez dni, które były
dla nas bardzo szczęśliwe.
Wiele przeżyć i wrażeń
przesłoniły nam lata,
dni, a nawet godziny.
Tak jak mgiełka przesłania,
na obrzeżach jeziora,
delikatnym wiatrem,
poruszane trzciny.
Lata pierwszej młodości,
niby wiosennym kwiatem,
obdarzyły nas urokiem
młodzieńczej miłości.
Miłość ta zwykle krótka
w następną się zmienia,
pozostawiając na resztę życia
cudowne wspomnienia.
Potem większa powaga,
rozum i rozsądek,
nadaje naszemu życiu
rytm normalny, a działaniu
niezbędny porządek.
Bo w życiu jak w labiryncie,
spośród różnych wielu,
jedna właściwa droga
prowadzi do celu.
Komentarze (7)
Wiersz,który czyta sie z przyjemnoscia .Kazdy czasami
mysli co zrobił w życiu ,jaki był, jest i bedzie.I
czeka na ostatnia podróz,tylko nie zna daty, godziny .
Właśnie z takich elementów składa się nasze życie:
przemy do celu, wspominając przeszłość... Bardzo
trafne słowa!!
tak włąsnie jest w zyciu ze chcac dojść do celu trzeba
iść pod górke
Wspomnienia zawsze fakty upiekszaja,
jak stare fotografie.Powracanie do lat
mlodosci zawsze budzi "serca drzenie".
Moze to szczesliwa mlodosc dodaje nam
sil na potem , gdy przychodza zmartwienia
i choroby..Bardzo refleksyjny wiersz.
W jednym wierszu potrafiłaś pokazać jakby przekrój
przez życie. Zgadzam się - chodzimy jego drogami,
szukając tej właściwej, błądzimy i nie zawsze trafiamy
do celu. Nie wiemy nawet, , co nas spotka na końcu
wędrówki.
Problem właśnie w tym, jak znaleźć tę właściwą
drogę... Wiersz zmusza do zastanowienia się nad swoim
postępowaniem w życiu.
miłość z kwiatów zbudowana, czasem krwawi zakochana,
lecz na pewno pozostawi ,to co piękne i pozwoli na
zbawienie ..dawnych wspomnień…ocalenie..