Między styczniem a lutym
przepraszam Cię, nie przestanę kochać ;* mój A
Telewizyjzne "hej" żucone w pośpiechu, koła
apteki gdzieś miedzy styczniem a lutym. Nie
rano, a całkiem po południu, czuje, że
zawodze. Kolejny raz muszę spuścić wzrok,
bo nie potrafię spojrzec w te oczy.
Przepraszam.
Przepraszam za miłość, bo nie bedzie
chwilą.
Przepraszam za szczęście, bo miało swe
miejsce.
Nas juz nie bedzie?
;**
autor
Sylwuń
Dodano: 2007-01-30 22:13:41
Ten wiersz przeczytano 464 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.