Mieszkać na wsi
Rozbujały się marzenia,
idą ścieżką nad łąkami,
doszły szybko, aż do lasku,
siadły między gałązkami.
Zakochały się w naturze
w ciszy, jaka jest tu wszędzie,
nie zamienią swego bytu,
bo najlepiej gdzie im będzie?
Wielki Świat ich nie obchodzi,
obok mała rzeczka płynie,
dobrze nam się tu powodzi,
czas spędzamy bardzo mile.
A w niedzielę, tuż o świcie,
dzwonią dzwony przy kościele,
w dużym mieście tęgi hałas,
nawet echo tam nie niesie.
Urzeczone swoją wioską,
pragną w ciszy fantazjować,
łany zboża w blasku rosną,
cudna tutaj jest przyroda.
Słychać piękne brzmienie ptaków,
i serduszka się radują,
gdy zapada ciemna nocka,
księżycowe sny wędrują.
Komentarze (83)
Miłego dnia Wszystkim życzę:)
Dziękuję Grażynko. Pozdrawiam serdecznie
Olu piękny wiersz o urokach wsi, mieszkam w mieście co
prawda niedaleko lasu ale bardzo bym chciała mieszkać
na wsi. Bardzo lubię wieś. Bardzo serdecznie
pozdrawiam.
Miłego Halinko. U ciebie Chyba noc? Pozdrawiam
serdecznie
Podoba mi sie wiersz-pozdrawiam serdecznie
:)
:))
Wiem, słyszałam Jurku o tych lasach:).
Brawo. Zapraszam do przywsiowych lasów. Po konkursie
zobaczysz to samo..;.
Miłego bo mini:):)
Jurku całe moje życie mieszkam na wsi. Wszędzie jest
to samo, za budynkami. Chociaż Ci powiem, że nie ma
chyba u starszych, schorowanych ludzi. Którzy nie mają
siły. Każdy dba o swoją posesję, mówię o swojej
miejscowości. Pozdrawiam
/jestem z miasta... to widać, słychać i czuć/ :))
Olu. Konkursy konkursami. Ale tak na marginesie - czy
widziałaś obejście mieszkańca wsi, gdzieś poza centrum
konkursowym? Zobacz sobie co tam
leży, czego kamera nie widzi...
Dziękuję za wizytę i komentarze. Zapowiada się piękny
dzień:). Pozdrawiam serdecznie
Wiktorze, Jurku nie krowich placków:). Więcej jest w
mieście psich odchodów, miastowi nie dbają puszczają
swoje pupilki gdzie popadnie. Nie sprzątają::) A każda
prawiwe wieś co roku startuje w konkursie o
najpiękniejszą, najczyściejszą wieś. Nagradzana są
przydomowe ogródki kwiatowe, to nie te czasy
CHŁOPAKI::):)!Pozdrawiam serdecznie