Mijają dni....
Tak jak w pewnej bajce....
Jak to się stało
Tego nikt nie wie...
Mieliśmy się spotkać...
Miało być jak w niebie...
To nasze niebo blisko być miało,
Lecz jak to w życiu...
Albo jedno,lub drugie nie chciało...
I tak mijają dni i miesiące,
Zaczynają przekwitać już kwiaty na
łące,
Zaraz jesień zawita...
Złotem okryje w parku chodniki...
A my błądzimy jak dwa ogniki...
I jak to zrobić, tego nikt nie wie...
By się udało, nam zbliżyc do siebie....
troszkę z humorkiem nie tylko o mnie... hm...a może romantycznie....
Komentarze (10)
Ten wiersz jest wspaniały! Tak miło się go czyta. I
przekazałaś to co ja nieudolnie próbuję od jakiegoś
czasu.
tak jak w pewnej bajce..i jak w życiu wychodzi z
twojego wiersza.także życzę najlepszego rozwiązania.
Cioteczko droga, gratuluję nowych stalówek. Przybywa
ich Twoim wierszom, no i oczywiście Tobie w mgnieniu
oka.
Bardzo ładnie choć sie nie znam to mnie sie podoba.
Brawa i buźka :)
pewnie jeszcze nie nadeszła ta godzina i nie tchnęło
oddechem amorka, ale nigdy nie wiadomo kiedy to
nastąpi.
ciekawe słowa ..niech sie spełni...))
...bo w tym właśnie jest ambaras, zeby dwoje chciało
na raz :) tak jak w Twoim wierszu, napisanym lekko i z
humorem:)
"Tak już chodzą lata długie - jedno chce, to nie chce
drugie, chodzą wciąż tą samą drogą, ale pobrać się nie
mogą..." / "Żuraw i czapla" Brzechwa/ I autorka
Ajlinek dostrzegła tę przypadłość. Podoba mi się
wątek przyrodniczy: przemijanie, upływ czasu, pory
roku mijają - a oni ciągle błądzą .Może każdy świeci
własnym blaskiem i oślepia drugiego..... Romantyczny,
refleksyjny wiersz.
boli to że rym tak bardzo nieumiejętnie wciśnięty
niemal na siłę... aż żal...
Cóż...
Coś mi się zdaje ajlinku, że to niezgodne z faktem,
apropos: "...jak to się stało, tego nikt nie wie..."
:)))
Lubię Twą pogodę serducha.
Wiersz ciekawy :) Życzę Ci aby w końcu znalazł się
sposób na to by Was połączyć :) Pozdrawiam :)