Milczące lustro
Tak czasami bywa,
Że nikt nie chce nas słuchać.
Wtedy stajemy się cisi, milkniemy.
Jak małe dzieci uciekamy od tego,
Co bliskie i dobre,
Na pokuszenie przez zło.
To nic, że rady starszych się burzą.
To nic
To nic
To nic.
Nasze zdanie liczy się.
Nasze prawo jest.
Wasza mądrość odchodzi w dal.
To wszystko, co chcecie powiedzieć.
To wszystko.
Zapomniane i utracone,
Płaczące i wysmukłe nadzieje
Pod lustrem czasu odchodzą…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.