miłość...?
Cóż to jest miłość?
Czy w ogóle istnieje?
To znaczy brać czy dawać,
czy mieć nadzieję?
Czy to są uśmiechy
i dotyk i szczęście?
Czy smutek na twarzy,
łzy w oczach, odejście...
A może to słońce
i deszcz i płomienie?
Zwyczajne samotnych
serc w jedno
stopienie...
autor
źdźbło trawy
Dodano: 2006-08-14 18:07:26
Ten wiersz przeczytano 583 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.