Miłość boli

Bo z miłością tak bywa, że albo boli albo szczęśliwa
...a prawdziwą się wyrodziła...pozdrowionka.

Jeśli boli, to nie jest dobra miłość...
Pozdrawiam :)

Dziękuję Groschek.
Pozdrawiam.

Dziękuję za odwiedziny

punkcik Ci oczywiście zostawiłem

Proponuję na samym końcu wpisać
wyraz "Już?" swobodnie stojący i
właśnie ze znakiem zapytania..
W tej linijce brakuje tak 3 tak
jednej sylaby; rym oraz nadzieja
też się tym sposobem poprawią..

Czy miłość, która boli jest prawdziwą miłością?
Sądzę, że lepiej pójść za Twoją radą i powiedzieć -
dość!

Serdecznie pozdrawiam :)

kocham*

Miłość jest zagadką
Pozdrawiam cieplutko

Czasami boli, czasami nie boli. A kochać też czasami
ciężko wydusić :)

Jeśli miłość ma być li tylko cierpieniem, to
faktycznie lepiej jej powiedzieć dość, to prawda,
sądzę, że bolesna jest ta jednostronna, już nie
wspomnę o tej, gdzie druga osoba traktuje nas
przedmiotowo i uważa, że jak jest z nami to jej
wszystko wolno, bo niestety bywa i tak, że jest
przemoc w związku, ale wówczas taka miłość jest bardzo
źle pojmowana, raczej trudno ją miłością nazwać, albo
ktoś ma zaburzenia i mimo że kocha, to rani drugą
osobę.
Pozdrawiam serdecznie, mini dobra i życiowa.

Tytuł już mnie zabolał.

Jeśli prawdziwa miłość jest jeno strona może boleć,
ale można też temu zaradzić i bez bólu się nauczyć z
tym żyć.

Tak, miłość mieni się różnymi odcieniami, każdy by
chciał, aby była prawdziwa, pozdrawiam serdecznie.

....
była miłość
usta już dawno umarły
ręce się nie spotykają
spojrzenia kiedyś
gorące spragnione
dziś nie czują głodu
...
Bywa i tak...
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego popołudnia

Tak to jest z tą miłością, ona ma różne oblicza, nie
zawsze to szczęście i radość, czasem też smutek i łzy.

Pozdrawiam serdecznie :)