Miłość do późnej jesieni
Była wiosna gdy miłość zakwitła,
przyszło lato od szczęścia gorące.
A nasza miłość była niezwykła,
tak jak róża w ogrodzie pachnąca.
Dziś jesteśmy daleko od siebie,
tak się stało, że los nas oddalił.
Opadają już liście na drzewach,
nasza miłość wciąż jeszcze się pali.
Takie smutne jesienne wieczory,
gdy samotność pożera nam serca.
Do tej pory, na siebie czekamy ,
razem z nami zagubione serca.
My wciąż nową żyjemy nadzieją,
piękna jesień czekanie nam skróci.
Może wiatry szczęśliwe powieją,
razem z nimi szczęście powróci.
Komentarze (5)
Powróci, powróci tylko trzeba w to mocno wierzyć.
Ładny wiersz, lubię takie. Pozdrawiam cieplutko.
na miłość nie ma pory roku dnia czy nocy...ona jest w
nas zawsze tylko musimy otworzyć serce
Nie napisalam,ze to piekny wiersz:)
"Czekamy na siebie,do tej pory razem z nami zagubione
serca"Nie trac nadziei wrobelku.Pozdrawiam
cieplutko.+++
"Może wiatry szczęśliwe powieją,
razem z nimi szczęście powróci." - powodzenia. Ładny
wiersz.