...Miłości Ból...
Jest taki ból, ale nie fizyczny.
On jest inny- bardziej dokuczliwy.
Na przemian palący i zimny.
Jest w nim garść złości, trochę
nienawiści,
łzy goryczy i duża namiastka miłości.
To Ból Niespełnionej miłości...
Ból ten szybko nie mija,
jak się przyczepi- już nie puści.
Wydusi Cię jak cytrynę,
aż ostatnie soki puścisz...
Serce twe okaleczy na wieki.
Z niego nie idzie się całkowicie
wyleczyć...
blizny zostają na wieki.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.