Miłości III
Miłości!
Jesteś nadmorskim światłem w ciemności,
redutą i wartości strażnicą.
Bo Hel ma to do siebie, że pojawia się i
znika.
Prądy morskie umacniają piaski,
by sztorm mógł zatrząść, porozrzucać w
różne strony.
Miłości.
Jesteś Łyną jak Limajnem rozlanym.
Ty, aż po horyzont z niebem przestronnym,
a linią brzegu wierzbą płaczącą.
Poskręcane i grube konary nie kłamią,
a gdzieżby im tam do dębów i buków.
Święte dla celtyckich druidów,
dla mitów Grecji, Egiptu potrzebne.
A może niezbędne dla nauczania Laozi?
Pospolite w swojej wierzbowatości,
od rdzenia do liści drżących.
A jednak inne miłości?
Ty ze świeżo stopniałym śniegiem
majowym,
bywasz halnym, tatrzańskim szczytem.
Kasprowym i zbiegającą po nim spłoszoną
kozicą, świstakiem co budzi rośliny.
Miłości.
Jesteś okiem czapli białej,
co jak strażnik oficer.
Nie jesteś Damą Kier,
proszę nie wywołuj wojen wśród tysięcy
gier.
A gdy przyjdzie pora,
w jedwabnej sukience zatańcz- jak
Isadora.
I to będzie szczęście.
Miłości.
https://youtu.be/QghJXbZSdtE
Komentarze (42)
Piękny, poetycki obraz miłości.
a właściwie wiele jej obrazów w różnych odsłonach.
Serdecznie pozdrawiam
Niezwykłe spojrzenie na miłość...
pozdrawiam Aniu :)
ładnie o miłości z niebanalnymi porównaniami.
Witam,
można ten tekst nazwać 'miłość w przenośniach, a
te są oryginalne i wprost z natura za pan brat,
oraz fantazją Autorki.
Uśmieh, pozdrowieniua /+/.
PS; ciekawie podane "Życzenie..."
Cudnie i poetycko. Czytałam z zachwytem. :)
Grażynko, Krystynko, Joasiu, Maćku,
dziękuję.
Z naukowego punktu widzenia Janusz tak jest.
Miłość porównałam do Łyny, a ją do Limajna- a ono
takie jest, z półwyspem, wyspą. Jest rozlane.
Tak jest z perspektywy spływu kajakowego.
dziękuję
piękny , bogaty w metafory hołd złożony Miłości -
brzmi w sercu jak oda do największego daru poza Życie
bo bez Miłości nie ma Życia
Aniu
niecierpliwie czekam na część IV
powrócę tu niebawem
świetny wiersz,
życzę miłej niedzieli:)
Przepraszam , że odniosę się tylko do 3 wyrazów :
"Miłości.
Jesteś Łyną "
stwierdzenie tak proste i zarazem tajemnicze jak
źródła Łyny ...
dowód:
To urocza, rozległa dolina z bocznymi wąwozami, na
terenie której zachodzi zjawisko erozji wstecznej. Tu
swój początek bierze rzeka Łyna."
Erozja wsteczna
"Witam, czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć na czym polega
erozja wsteczna rzek ? Najbardziej niezrozumiałe dla
mnie jest to, jak woda w rzece może się cofać oraz
zjawisko kaptażu. Ja to rozumiem w ten sposób: są dwie
rzeki oddzielone od siebie jakimś wzniesieniem i po
pewnym czasie te dwie rzeczki w cudowny sposób się ze
sobą łączą. Dobrze myślę ?
odp.
"Woda w rzece nie cofa się. Pamiętaj, że źródło nie
jest końcowym punktem zlewni. W niszy źródliskowej
woda spływa po stoku i wypływa spod ziemi. Zachodzi
proces denudacji, co skutkuje przemieszczaniem się
źródła w kierunku granicy zlewni. Strumień się
wydłuża. Jeśli mamy obok siebie dwa cieki o różnym
spadku, to zazwyczaj ten o większym spadku eroduje
szybciej. Zabiera więcej materiału i cofanie się
źródła zachodzi szybciej. Kaptaż polega na przejęciu
górnego odcinka rzeki przez inną rzekę, która szybciej
eroduje."
teksty z:
https://mojemazury.pl/10975,Malownicze-zrodla-rzeki-Ly
na.html
http://www.forum.geozone.pl/erozja-wsteczna-t-579.html
Zachwycający poetycki wiersz. Pozdrawiam z podobaniem.
Udanego beztroskiego dnia:)
Wspaniały wiersz, Aniu,
nietuzinkowy jak to u Ciebie,
Poetko, bardzo mi się podobają porównania i nie tylko,
pozdrawiam Cię serdecznie :)