Miłosna pieśń wiosny
Spłynęła nagle, w rosach wiosny
na kaczym stawie, skryta rzęsą
wraz z łezką szczęścia. Echa niosły,
że to ta wielka. Ta po wieczność.
Wzeszła w szuwarach, gdzie horyzont
wyrzucił piłkę zza pazuchy.
Zefir pęk dzikiej mięty wygiął
a odchodzący ranek ukrył
rytm krakowiaka w kosiej arii.
W wypożyczalni ślubnych sukien
-kwitnącym sadzie- ptasie swary,
wesele widzą z pompą, z hukiem.
Nad wodą przebiegł gromowładny.
Syczał, zygzakiem staw zapalił.
Po ciepłym deszczu pełnym magii,
zahaczył tęczą aż oczary.
Veni creator drozd w bzach śpiewał,
i już o jajko podgorzałkę
pan młody prosi, kos im przerwał,
musiał się biedak obejść smakiem.
Od strony wody wiatr się zerwał,
tupie po łąkach, rwie przyśpiewki,
dzierży batutę, w krótkich przerwach,
bez nut, śpiewnika i rozgrzewki
ze świerszczem zagrał pierwsze
skrzypce.
Kumy ze skrzekiem pełnym smyków
zniosły basetle. Pić, pić, pić chcę
załkała kania pośród kszyków.
A w barze brawa, gwizdy, śmiechy,
kszyk ledwie otarł się o bufet,
już w małych czarnych, wroni przepych,
kawka za kawką, później lufę
strzelił za zdrowie, za pomyslność
a sam w szuwarach zaraz przepadł.
Dech aż zapiera widowisko
nam przedstawione, w środku piękna.
Komentarze (80)
Cudeńko!!!!
Pozdrawiam***
Urocza pieśń...
Miłego wieczoru Stello:)
o wiośnie śpiewnie i pięknie:)
pozdrawiam:)
śpiewnie i z przytupem o wiośnie
Po prostu pięknie z przyjemnością Ewula:) dobrego
tygodnia
Przyszła wiosna! Kochajmy się, proszę! A to jest
prośba nie tylko do ptaszków. Fajny wiersz.
Oj Jaguś - tu mi coś podpada =
"A w barze brawa, gwizdy, śmiechy
kszyk ledwie otarł się o bufet,"
1)po śmiechu przecinek,
2) i nie krzycz tylko za głośno.
piękne szuwary:)
Ale masz cudowny pędzel do malowana wierszy. Piękne
strofy godne zazdrości. + i Dobrej nocy.
jesteś mistrzynią w opisach przyrody
Cudowny.Brawo.Aż miło posłuchać takiego
koncertu.Pozdrawiam.
Przepięknie ukłony
Piękny wiersz! Pozdrawiam!
ZAWIOŚNIŁAŚ!
Witaj Ewo. Jak zawsze u Ciebie jest tak pięknie że
dech zapiera. Pozdrawiam serdecznie :-)