miłosne... fazy
obserwacja z afektem
fascynacja obiektem
adoracja i chwała
penetracja ciała
uwielbienie w oczach
upojenie po nocach
zgoda na zniewolenie
spóźnione otrzeźwienie
powiecie to banalne
ja twierdzę, że realne
bo tak się przecież dzieje
gdy hormon w nas szaleje
Komentarze (5)
Różne są fazy miłości w zależności od dojrzałości
hormonów. U Ciebie sa akurat takie, ale czy muszą tak
wyglądać u innych.
Otrzeźwienie może cię zaskoczyć , więc najlepiej
wcześniej patrz na oczy. Ale maj i wiosna przecież
idzie a wtedy trudno nawet błędy widzieć .
cała prawda tak zgrabnie ujęta:)
Ciekawy, wesoły, prawdziwy...mam nadzieję, że
trwały...ja bym ten wiersz jeszcze bardziej
ukorzeniła...oj...chyba przesadzam...jest bardzo
dobry...podoba mi się.
Twój wiersz, jak "obiekt" fascynuje - temat
rozpracowany po mistrzowsku! Pewnie, że to banalne,
ale prawdziwe jednak...