MIŁOSNY (NIE)PRZYPADEK
Spotkanie
Przypadkiem
Nie przypadkiem się stało
Padło na nas
Powietrze zadrżało
Już nie budziliśmy się by zasnąć
Ale zasypialiśmy by wstać
Nie żyliśmy po to by zgasnąć
Lecz by wiecznie trwać
A przecież mogłam żyć
po drugiej stronie Ziemi
gdzie indziej życie śnić
w odrębnej czasoprzestrzeni
A Ty mogłeś być
Przed wiekiem
Może dwoma
A nasza miłość niespełniona …
autor
agatons
Dodano: 2007-05-12 14:53:14
Ten wiersz przeczytano 533 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Każde spojrzenie, każde zycia drgnienie niech
rozjasnia Twoje oblicz,bo nie ma nic piękniejszego nad
takie właśnie rodzące się uczucia, powodzenia.
wiersz,który zadaje odwieczną zagadkę dlaczego nagle
dwoje ludzi spotyka się w tym samym miejscu o tej
samej porze.Pozdrawiam!