Minęło tyle lat...
Minęło tyle lat,
a ja wciąż nie znalazłam sobie miejsca.
Mówili, że potrzebny jest czas,
a ja pod poduszką nadal trzymam
zdjęcia...
Minęło tyle lat,
a ja wciąż pragnę umrzeć.
Już nie pamiętam, co to sen,
nie patrzę na swoje odbicie w lustrze...
Minęło tyle lat,
a ja wciąż nie wychodzę z domu.
Nawet nocy zaczęłam się bać,
już nigdy nie zaufam nikomu...
Minęło tyle lat,
a rany wciąż nie chcą się goić.
Nadal widzę twoją twarz,
nadal czuję ciepło twych dłoni.
Ja już nikogo nie pokocham.
Już nie narodzę się na nowo.
Ja już nie mam po co żyć.
Czemu nie zabrałeś mnie ze sobą?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.