Miód na sen
(Mój pierwszy brachykolon)
Na dom i sad śnieg spadł
Z nim w tan szły szadź i mgła
I w noc zły mrok się wkradł
A sad wciąż trwał i łkał
Mój zwierz tuż przy mnie siadł
W tę noc wiatr wył i wiał
Gdy pies swą kość już zjadł
To kot wciąż miał i miau
Śpi ul a w nim rój pszczół
I dąb też jest we śnie
Bo sen jest dziś jak miód
Mnie też już spać się chce
░░░░░░░░░░░░░░░░▄▓▄
░░░░▄█▄░░░░░░░░▄▓▓▓▄
░░▄█████▄░░░░░▄▓▓▓▓▓▄
░▀██┼█┼██▀░░░▄▓▓▓▓▓▓▓▄
▄▄███████▄▄▄▄▄▄▄▄█▄▄▄▄
Komentarze (68)
Przyrodniczy i można posiedzieć zawsze na czasie.
Bardzo ładny brachykolon, masz świetny potencjał na
kolejne, pozdrawiam serdecznie :)
Napisać dobry brachykolon to niezwykła sztuka, ubrać
go w logikę bez powtórek z rymami. Chociaż złośliwi
twierdzą że wyrazy jednosylabowe wszystkie się ze sobą
rymuję.
Pozdrawiam.
Ciekawy, pozdrawiam :)
Gratuluję!
Wiersz przywołał wspomnienie późnego wieczoru,kiedy to
będąc sennym nie mogłem udać się w objęcia Morfeusza
bo kotu zebrało się na serenady:)
Pozdrawiam.
Marek
Uleczko, teraz jest ok :))
wenuś dziękuję :))ślę serdeczności :)
podoba mi się brachykolon z przyrodą na pierwszym
planie
dął i wiał oznacza to samo
"wiatr wył i wiał" tak sobie czytam na własny użytek
ślę serdeczności miła Ulu :)
Właśnie nie wiem co mi jest...myślałam, że to chwilowy
wybryk, ale jak widać spłynęło to na mnie na
dłużej...już trzy miesiące dokładnie tyle ile jest
wierszy...i też się zastanawiam kiedy to się
skończy...:))
Tyle piszesz, chyba codziennie. Ta wena Twoja szaleje.
:)
Bodziu :))) dziękuję :))
A ja Ci rzec chce tak
Choc u mnie nie jest noc
Ze tez mam miod, znam smak
Wiec lyk i bryk gdzie koc.
Ale super start w nowa forme :)
Pozdrowka z uznankiem :)
Gminny :)) dziękuję :)
Bardzo udany:)