Miraż!
Nie wiem kurde jakim cudem
ale mówię szczerze,
dziś widziałem jak jechała
żaba na rowerze.
Za nią pędził motorynką
jakiś piesek mały,
jednak rasy nie poznałem
gdyż był brudny cały.
Potem jeszcze ze zdziwieniem
spostrzegłem bażanta,
jak od strony pasażera
wsiadał do trabanta.
Dla pro formy skierowałem
oczy na kierowcę,
cóż powiedzieć, zobaczyłem
uśmiechniętą owcę.
A na pasach smukła zebra
robi sobie zdjęcia,
jak się ona tam znalazła
to nie mam pojęcia.
I tak myślę czy czasami
w trans nie odleciałem,
no bo wczoraj o zwierzątkach
bajki oglądałem.
Komentarze (32)
jak Cię czytam to mam takie wielkiego rogala
też lubię bajki
pozdrawiam z :)
Ja inne,, bajki,, oglądam i też często mi się później
przedstawiają :) :)
Pozdrawiam z uśmiechem :*)