Modlitwa?
Już jarzębiny są czerwone,
Bo lato zbliża się do końca.
Leżę na łące w lesie. Chłonę
Zapach piołunów, ciepło słońca.
Tyś, co jaskółek stworzył roje,
Dał świeżą zieleń brzozom... Panie
Dziś zachwycone przyjmij moje
Modlitwy, czy podziękowanie.
Dziękuję Boże za chłód cienia,
Za szmer strumyka, brzęki pszczele,
Za wszystkie wielkie zachwycenia,
Których mi Panie dałeś wiele.
Nawet dziękuję Ci za grzechy,
Co są jak drobne chwasty w zbożu:
Choć nie ma żadnej z nich pociechy,
Ich zapach kręcić w głowie może.
I proszę Panie, bym jak woda,
Co szepcze modły swe w strumieniu
Uparcie dążył wciąż do przodu
I nie ustawał w tym dążeniu.
Komentarze (17)
tak... bardziej niż udany wiersz... ranek mam udany
gdy taki wiersz czytam
Piękny wiersz, aż kipi babim latem. Rymowanie i
przerzutnie mistrzowske.