Modlitwa wątpiącego
A jeśli nawet, Boże, nie ma Ciebie,
Ni Twoich świętych nie ma w pustym
niebie,
To Ciebie stworzę,
Bo w sercu swoim czuję to głęboko:
Tylko Ty jeden możesz być opoką
Dla mnie, o Boże.
Jeśli nie widzę Ciebie, w ludziach
braci,
Życie się sypie, wszystko sens swój
traci,
Zostaje troska.
Bądź! Błagam sercem Cię okaleczałym,
Boś Ty potrzebny światu, jak punkt
stały,
Jako drogowskaz.
autor
jastrz
Dodano: 2022-02-21 00:06:49
Ten wiersz przeczytano 931 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Wzruszający wiersz...wierzę, bo chcę wierzyć...
Pozdrawiam ciepło :)
Jest potrzebny.
I ciągle stoi pod drzwiami- byśmy mu je otworzyli.
No jest jakiś paradoks, że 'serce okaleczałe' bardziej
szuka Boga niż ludzi. Uważam, że przemyciłeś tu
pytanie o przyczynę ' okaleczałości'. Też dzisiaj się
boksowałem z wiarą, ale Ty z klasą, jak zwykle.
Dobrej nocy:)
Ludzie watpiacy szukaja i znajduja.
Gorzej, jak ktos jest pewny siebie...
Jak zawsze glebia, Michale. :)
Pięknie wyznanie wiary w dobroć Boską.Wiele przeżyłam
w swoim życiu, ale nigdy nie zwątpiłam w Boga.
Serdecznie Cię p;ozdrawiam.
Piękny wiersz, z pewnością wiara jest cenną wartością,
ciężko jest żyć bez niej, trudno się pogodzić byłoby z
nieistnieniem Boga, ale mimo, że z Nim stale
rozmawiam, to mam wrażenie, jakby był w wielu
miejscach nieobecny, albo pozwalał na to, by ludźmi
rządziło zło, by ich to zło cieszyło i nie wiem czemu
na to pozwala, czemu pozwala na wyzwalanie się tego
zła, na to, żeby ludzie dążyli do wojen, do tych
wszystkich niegodziwości, wiem, że to nasza wolna
wola, ale mimo wszystko skoro On jest, to ja nie mogę
pojąć, czemu daje na nią pozwolenie, wiara jest
potwornie nieracjonalna...
A Twój Wiersz Michale bardzo do mnie przemawia, bo
jest taki głęboko ludzki...
Dobrej nocy życzę.