mój blues
zmieniły się w pył bluesowe nuty
i struny gitary brzęczące nieustnannie
prowadząc mnie w trans
nie dają mi szans
na myslenie ludzkie
tylko blues w mojej głowie się toczy
tylko on myśli i przez życie mnie
prowadzi
pełen mądrości i życia zarazem
to on uwiecznia w sobie co ważne
dla ludzi częścią będzie na zawsze
to on rozmyśla płacze
i brzdąka na strunach życia swego
doświadczeń
te dźwięki harmonii swojej niepojętej
magiczne nuty w sobie zaklęte
że umysł mój zaczyna czuć
i kochać pragnac nienawidziec
marzyć i stawać się sobą.
dla bluesa
Komentarze (2)
kto nie czuje blues'a, to chyba żyje w puszce
szczęścia, bo blues jest muzyka wrażliwej duszy i
ciężkich przeżyć każdego niemal człeka...pochwała dla
tego gatunku słuszna
I ja kocham bluesa... ma w sobie magię, mogłabym
słuchać i słuchać... dokładnie jak w tym wierszu...
piękne.