Mój dom/... /
gniazdo dość młode między świerkami
niespodziankami gęsto utkane
żółty samolot w sosnowej balii
bo znowu dzieci nie posprzątały
w bławatki modre skromnie odziany
w salonie z uchem pękaty dzbanek
na dnie obrączki grawerowane
ot zwykłe szczęście dobrze schowane
zamiast okiennic są trzy witraże
dotyczą raczej intymnych marzeń
wpierw Alpy piękne razem z nartami
dalej kort jeden za to ceglany
trzeci na razie - rewir tajemny/... /
ufam mój Boże - Tobie dostępny
Komentarze (33)
Ladnie, cieplo, z przyjemnoscia czytam :)
Dzięki Basieńko - miło Cię gościć.
Czuj się jak u siebie w domu
i wpadnij znów.
Pozdrawiam serdecznie
ŁADNIE:))