Mój freestyle.
Freestyle z lekcji plastyki.
Główna rola w sztuce
przypadkowo nazwanej 'życie' m.
Tygrysy ekranów oklaskami
znowu pozwalają zmienić scenografię.
Trudniej myśleć
brudną podłogą,
trudniej patrzeć
pustą widownią,
trudniej chcieć
dziurawą kurtyną.
Nie móc.
Sztuka zwana 'życie' m.
Krytyk powie:
'ot, gniot'
Prosty człowiek z ulicy nic nie powie.
Spojrzy tylko na strudzonych aktorów,
z których każdy jeden
wykłóca się z drugim o pozycję na scenie,
a mała słona łza
spłynie bezpardonowo po jego policzku.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.