Mój ideał
Kiedy patrzę
w te ciemne oczy
widzę w nich wszystko.
Twoje zainteresowanie,
dobroc,
bystrosc.
Szkoda, że nigdy nie byłeś blisko mnie.
Zawsze gdzieś obok, ale daleko.
Bałam się po ciebie wyciągnąc rękę
tak długo zwlekałam
Aż inna po ciebie sięgnęła.
Napawała się twoimi oczami
podczas gdy ja skulona pod wierzbą
czekałam na litośc.
Dla niego.
autor
Martynis
Dodano: 2010-05-14 22:39:09
Ten wiersz przeczytano 504 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Uważaj, ideał moze sięgnąć bruku...Ciekawe wyznanie.