Mój krok
Nie wiem, dokąd kroczę,
I gdzie w życiu idę,
Odpowiedź nie przyjdzie w locie,
Bo celu wędrówki nie widzę.
I kroczę tak sobie niepewnie,
Szukając czasu straconego,
Patrzę na życie swe gniewnie,
Bo nie ma w nim nic pewnego.
Teraz jeden cel mam w życiu,
By kochać, służyć i bronić,
W powierzchowności mojej okryciu,
Kryje się chęć, by Cię gonić.
I choć z każdej strony przegrany,
Chowam się po kątach domu,
Odrzucony tylko i niechciany,
Szukający w tym murze wyłomu.
Zaraz rzecz straszna się stanie,
Życie moje się skończy w tej chwili,
Nierozumni to ludzie mój panie,
Co mnie swymi słowami zabili.
Teraz Ty mnie tylko wskrzesisz,
Nakarm mnie tą słodką malinką,
Dzień mnie taki tylko ucieszy,
Kiedy znów będziesz dla mnie ....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.