Mój książe
Coraz więcej myśli...
Z dalekich krain
zza siedmiu gór
i mórz błękitnych...
Na białym koniu
z bukietem róż...
Odziany w miłość
Przybędziesz dziś.
Obiecałam sobie
ukradkiem ocierając łzy...
że kiedyś to marzenie wyśni się.
Siedząc w czterech ścianach
zamku z piasku
wspominam tamten dzień.
Szaro bure wizje w głowie
tworzą się.
Umarłam tamtej nocy
pamiętam jak dziś.
Sen zamknął moje oczy.
Nie będzie Cię w nim.
...coraz mniej wiary...
Komentarze (9)
Zamek z pisaku nigdy nie będzie stabilny i bezpieczny.
Nie szukaj księcia, a budowniczego :)
Odwagi więcej, uśmiech na oblicze,
uwierzyć w siebie, wróci wiara w życie!
Pozdrawiam!
Krzemanka- do rad Twoich się stosuję:). Anno i
Amorze-dziękuję. Wasze słowa zawsze podnoszą na duchu.
Adelaa - masz rację trzeba doceniać zwykłych ludzi i
siebie samego również. Alvaro- cóż mogę napisać...nie
wtydzę się i dalej Twojej wypowiedzi nie będę
komentować. Nie czytaj ich poprostu..każdy ma swoje.
Pozdrawiam
Niekiedy ten książę z bajki jest przereklamowany -
może okazać się rozkapryszonym zadufanym w sobie
dupkiem - warto bardziej cenić zwykłego człowieka
pracy - Pozdrawiam
wstydź się, jesteś na portalu zarejestrowana od
JEDENASTU LAT, a piszesz jak małe dziecko. zero pracy
nad sobą, nad warsztatem
Subtelny smutek
Ładny i bardzo smutny wiersz.Pozdrawiam.
Ten smutny wiersz potwierdza opinię, że "życie to nie
bajka". Msz po odchudzeniu z zaimków np bez "mego" w
dwunastym wersie i "mojej" w czternastym i z "moje"
zamiast "me"
(które brzydko brzmi) w przedostatnim byłoby lepiej,
ale to nie mój wiersz. Dobrej nocy:)
delikatne są Twoje wiersze jak... trocinki