Mój Synku...
Moje dziecko
wybacz że Cię zabiłam
Moje dziecko
przepraszam że wyrwałam Ci serce.
Mój synku
wybacz że nie pozwoliłam byś ujrzał
mą twarz
twarz swej matki, twarz ojca...
Moje maleństwo
Aniołku jasny, tak bardzo chciałabym
przywrócić Cię do życia.
Oddac Ci to co zabrałam
To co wyrzuciłam do pustej piaskownicy,
do smutnego pokoju, gdzie zabawki
umarły...
Mój królewiczu malutki,
gwiazdko z nieba...
przepraszam że odebrałam Ci marzenia
przyszłosc i uśmiech na buzi.
Przepraszam że Cię zabiłam...
nie chciałam
Komentarze (2)
Tak to tylko słowa... nie potrafiłabym zabić swojego
dziecka..
straszny ten wiersz w zalobie i osobista prosbe niesie
wybaczenia nie nam oceniac ten lamet przerazasz i to
bardzo - mam nadzieje ze to tylko slowa - pozdrawiam