=Moja dusza=
Trochę dłuższy niż inne, ale trudno :)
Gdy wybija dwunasta
moja dusza układa się do snu,
po cichutku szlochając
liczę dni które przemijają
mój ból jest wielki
myślę o tobie
o tym co kiedyś między nami było
załamuję się i znów płaczę
moja dusza razem ze mną
Moje niekończące się łzy
Wylewam dla ciebie
Szkoda ze tego nie widzisz
Szkoda ze nie widzisz
Jak bardzo cierpię z twego powodu.
Nie wiem czemu odeszłeś
Nie wiem gdzie poszedłeś
Śnię w nadzieji że jeszcze cię zobaczę
Że pokochasz mnie jeszcze tak jak kiedyś
Ale czy mogę mieć nadzieję?
Nadzieję na to że wrócisz?
W tym świecie bez uczuć
W świecie pełnym bólu
Tęsknoty i niesprawiedliwości
Moje nadzieje zaczynają umierać
Zaczynają usychać jak kwiaty
Nikogo obok mnie nie ma
Zostałam sama
Zupełnie sama.......
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.