MOJA KRAINA
Zakrywam twarz dłonią,
byś dostrzec nie mógł
ile prawdy mówią moje oczy.
Fałszu nie zliczysz nie patrząc...
Tak-powtarzam błędy,wiem,obiecałam,
ale nie potrafię żyć bez oddechu.
Zamykasz mnie skrzętnie w swoich
ramionach,
nie dajesz mi światła,wolności odrobiny.
Nie mogę Cię karać,
kochania nie zmienię,
lecz pozwól mi na małe ucieczki.
Tylko moje,dla mnie,
zawsze sama swoją ścieżką.
Wiem,nie zniesiesz,kiedy fruwać będę
chcesz latać ze mną,
ale to moja kraina
i nie mogę zabrać tam ciebie...
Zrozum proszę.
Komentarze (5)
Tam moja kraina, gdzie i ma dziewczyna.
jakze prawdziwe bywaja te slowa
Zamykasz mnie skrzętnie w swoich ramionach,
nie dajesz mi światła,wolności odrobiny..
...na małe ucieczki.
Tylko moje,dla mnie
to czasami zabija uczucie jakie jest miedzy nami - ja
to rozumiem:)
plus pieknie napisany wiersz
Każdy potrzebuje ''swojej krainy'', odrobiny wolności,
by wznieść się na swój własny poziom... złapać oddech
i ''doładować akumulatory''... ładny wiersz
pozwól mi latać...to nie jest wiersz obojętny...i ja
nie pozostałam obojętna czytając go...żeby naprawdę
kochać trzeba być wolnym
gdy kogoś bardzo kochamy chcemy spędzać z nim każdą
chwilę dlatego pewnie cie On trzyma ładny wiersz