Moja królowa
Szarość dziś zabrała mi świat,
Pozostawiła tylko słone krople,
Nawet nie wiem,
Czy warto wstać,
Śniłem o marzeniu,
Śniłem o marzeniu,
Śniłem o tobie,
Szłaś w moja stronę,
W pięknej sukni,
Z koloru utkanej,
A ja niczym młody jeleń,
Uciekłem przez las,
Lecz ptaki wskazały ci drogę,
Piękne ptaki,
Z koloru utkane,
Dotknęłaś mnie wzrokiem,
I ciepłem zawartym w nim,
Ale myśliwy wyciągnął łuk,
Strzelił tym czego się bałem,
A mogło być inaczej,
Twój wzrok zmienił mnie,
Stałem się królem lasu,
Lecz odesłałem straż,
A mogło być inaczej,
Pozostały tylko słone krople,
A szarość zabrała mi świat.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.