.Moja Miła ...
Moja miła masz słodkie usta.
Chciał bym się żenić ale kieszeń pusta.
To daj mi rączkę i całusów wiele.
Będziemy mieli skromne wesele.
Zaraz mu dużo całusów dała,
I złotą obrąnczkę w kościele dostała.
Kupił jej piękny bukiecik róż
A teraz są poślubię już.
I tak zaczęli małżeński stan,
Ona jest Pani a on jest Pan.
Dużo już lat żonaci byli
Nigdy nieznali nieprzyjemnej chwili
Całusów dużo są zawsze dawali
Mocno ach mocno się oni kochali.
A teraz dzieci mają chyba trzy,
Dwoje się bawią a trzecie śpi.
Stanley K. Kamiński
04/04/06
Komentarze (17)
czzyyym?
Jestem całkowicie rozbrojona :-))