Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

MOJA I NIE MOJA ŁĄKA

Ktoś rozpłakał się we śnie,
Zakrzyknął boleśnie
I wybuchnął spazmatycznym śmiechem.
Teraz przy konfesjonale
Długo klęczy wytrwale
I wyrzuca grzech za grzechem
A na mojej łące zakwieciło się,
Zazieleniło wschodzącą nadzieją,
A na mojej łące zaszczęśliwiło się,
Słońce idzie do mnie błękitną aleją.

Ktoś wciąż kopie w przeszłości,
Bo nie ma pewności,
Czy pewności w nim nie za mało?
Inny takim kopaniem,
Z wielkim zaangażowaniem
Kopie studnię udręczeń niemałą.
A na mojej łące zakwieciło się,
Zazieleniło wschodzącą nadzieją,
A na mojej łące zaszczęśliwiło się,
Słońce idzie do mnie błękitną aleją.

Ktoś wpycha szmal w skarpetę,
Bo ma w tym podnietę,
Nie wspomoże ubogiego brata.
Sam spożywa otręby,
Bo boi się nędzy,
Pewnie majątek zostawi dla świata.
A na mojej łące zakwieciło się,
Zazieleniło wschodzącą nadzieją,
A na mojej łące zaszczęśliwiło się,
Słońce idzie do mnie błękitną aleją.

autor

KapRysiek

Dodano: 2005-12-18 01:22:21
Ten wiersz przeczytano 429 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Rymowany Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »