Moja Tajemnica miłości
W rocznicę / 3 lipca- 3 sierpnia/
tak wiele minut upłynęło
od chwil związanych lekkim śmiechem
w zapachu szczęścia nie zaginął
wśród gór miłości wtórnym echem
jeszcze te słowa wiatr kołysze
na strunach w sercu rozrzewnieniem
w każdy poranny koncert życzeń
płynie z kroplami w liściach drżeniem
ten smak różany też pozostał
jak szklana mgiełka od oddechu
znowu wróciła strojna wiosna
stanęła w głębiach szpicem z brzegu
pociągasz zwiewną tajemnicą
w przypływach uczuć południowych
serce raduje, usta milczą
a w oczach magia w Twych dwóch słowach
***
miliony spojrzeń, dotyk dłoni
(tak piękne tylko u półboga)
ma myśl w Twej sieci falą miota
i biegnie w światło ćma tęsknota
3 SIERPNIA GODZ.20
Komentarze (1)
Cały wiersz lekki i rytmiczny, tylko w pierwszej
zwrotce drugi wers trochę kuleje...