Moje
Wiem tyle, ile przeczytałem,
z książek fantazję swoją brałem.
Romanse, dramat czy poeci,
każda mi swą wartością świeci.
Brałem przykłady wręcz masowo,
wciąż naginałem się wzorowo.
Nowele, powieść czy romanse,
każda dawała mi swą szansę.
Nawet tworzyłem kimś zdumiony,
zyskać pragnąłem szybkie plony.
Erotyk, fraszka rzadziej już złość,
każda dawała mi w końcu, w kość.
A teraz swoje tylko piszę,
bo tylko swoją słyszę ciszę.
Moje, bo sam to napisałem,
każde, to życia, mój kawałek…
26/01/2024r
Komentarze (5)
Piszmy sobą a może powstanie styl.
To się nazywa dojrzałość:))
Bardzo dobry wiersz...
Wcześniej wszystko i wszyscy byli naszymi lekcjami do
przepracowania i nauką. Teraz możemy być już tylko
sobą, ponieważ odkrycie siebie zawsze było naszym
wobec nas samych obowiązkiem. Sami z sobą czujemy się
sobą. To jednak odkrywamy dużo później, czyli potem,
gdy nauki wzięte.
Pozdrawiam pięknie ;-)
Tak jest,bo co sami tworzymi ma największą wartość.
:-)))