moje koronkowe ściany
ból złamanych paznokci
odciśniętych na skórze
przytulam się do siebie
łzy na kartce do ciebie
kim jestem?
całą zwiędłą czarną różą
czy tylko kolcem na róży w twoim domu
morzem rozległym pełnym tajemnic
a może dnem najgłębszym zbadanym
kobietą o łagodnym spojrzeniu
czy spojrzeniem łagodnym u kobiety
gęstą mgłą na autostradzie porozumienia
piękną pogodą podczas spaceru w parku
płaczem na rękawie
rękawem na płacz
krętą ślepą uliczką
drogą do przejrzystego celu
sercem na twojej dłoni
dłonią na twoim sercu
przyjacielem na dobre
przyjacielem na złe?
Komentarze (7)
oby te łzy szybko wyschły...może on nie wart tej
miłości
Bardzo przypadło mi do gustu użycie w wierszu
przeciwstawnych skojarzeń koronkowa robota:)
Pozdrawiam:)
hmmm koronkowe ściany ciekawie ciekawie...dobry tekst
... jesteś wszystkim :) Ciekawy wiersz, budzi
wyobraźnię i nadzieję :)
kobieco , ciekawie
smutek też potrafi mieć w sobie piekno, zwłaszcza
tutaj :) Słońca życzę
Bardzo ciekawe te Twoje "koronkowe ściany"