Na wojnie straceni
samotna księżniczka żołnierza poznała,
na pierwszym spotkaniu mu rogów dodała.
nie była szczęśliwa lecz on na nią
działał
i w trudnych dziedzinach wsparcie jej
dawał.
ona niemądra żołnierza olała
i serce swoje innemu dała.
wojownik w żalu na wojnę pojechał,
na długie lata z miasta wyjechał.
po kilku latach wrócił do domu
i o zwycięstwie nie mówił nikomu.
aż nagle ona mu zapukała
i całe serce jemu oddała.
on przyjął skromnie przecież ją kochał,
na całe życie by przy niej został,
ale do służby go znowu wzięli,
na długie lata przy sobie mieli.
księżniczka znowu długo czekała,
teraz z pewnością że go kochała.
lecz on nie wracał, listów nie pisał,
portret bezcenny w kurzach już zwisał.
płakała co dzień w bólu, w cierpieniu,
marzyła ciągłe o jego imieniu
lecz on nie wrócił w rodzinne strony
bo został w wojnie szybko stracony.
bo niespełniona miłość jest tak bardzo bolesna...
Komentarze (2)
smutna historia
Tak,to prawda,ale są różne oblicza miłości.Pozdrawiam
serdecznie.