Moje przesłanie
Patrzę i słucham piewców wolności
Kuszą dosłownie mową Szatana
Władza to pieniądz życia spokojność
Obwarowana blichtrem rozpusty
Ty mój narodzie miej to sumienie
Wiarą nie szastaj w lewo i prawo
Picie z kielichów, rwie podniebienie
Ludzi bez wiary jedyną strawą
Sam wyszedłem z piekła wielu nałogów
Pan moim władcą wspomożycielem
Niebo i Piekło przyczynkiem kroków
Warto żyć wiarą ja głosicielem
Skromność miłością bardzo szlachetną Wiem
że nie zawsze jej głosicielem
Szastam wulgarnie polszczyzną szpetną
Moja Ojczyzna wyrazicielem
Dobro dla kraju moim przesłaniem
Rodzina zdrowa życia domeną
Kolejki chorych naszym skaraniem
Kłamstwo obłudą narodu schedą

Zbigniew_Dumowski

Komentarze (2)
ciekawy wiersz,pozdrawiam
Trudno się nie zgodzić... Pozdrawiam "D