Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Moje samotne rozmowy z nim

Bliźniak - osobnik o dwóch twarzach, co jedna to ładniejsza Wierszyk o mnie samym, bo jestem z pod znaku bliźniąt

Tak jest od zarania mego życia, muszę się na nie godzić
Są chwile radości, bratania, są chwile gdzie we mnie gniew wzbiera
Jednego dnia, to anioł, skrzydła ma białe, innego czarne jak u Lucyfera
Wiem, i to, że do końca życia będę z nim płynął na jednej łodzi

Mijamy razem oboje lata, dnie, godziny w smutku i tam gdzie łapią nas dreszcze
Ja dbam o spokój, czystość, on tego się uczyć musi
Wokoło sadze kwiaty, on, lepiej nie mówić, muszę złość w sobie zdusić
Bo przed nami wiele, co dnia przygód życia jeszcze

Najgorsze w tym wszystkim, ze mamy to samo imię, od ojca nazwania
Ja wypowiadam je tkliwie, on wykrzykuje przeraźliwie
Namawiam go, by słowa ściszył, by były tkliwe
To wszystko jak co odzień, mnie do refleksji skłania

Gdy wieczorem mnie zdrowie do snu, ja ciemność otwieram
On z za okna, swych kumpli zwołuję i biba się zaczyna
Ja zasypiając nic nie mogę zatrzymać, to jak trucizna
Ci co przyszli do niego - śmiech, ja od tego umieram

W mym śnie widzę jego, kumpli jak smykiem zdradnie
Penetrują szafy, lodówkę, zżerają moją wieczerze
Ubierają moje ubrania, paradują w nich, czy być morze
Budzę się, nic nie ma, to sen, on śpi, mocno na samym dnie

Pamiętam czasy odległe, te niespełnione w miłości dziecięcej
Dziś oboje wspominamy, nasze swawole o których nikt nie wie
Ze wszystko nas łączy, braterstwo miłość, i jeszcze więcej
Ktoś z boku patrzący, widzi nas, jak wyrytych w jednym drzewie

Najgorsze w nim to, że ma podobny gust co ja
Widzę piękno, on również, okazuje się, że to sama kobieta
Już nie chce wymieniać wszystkiego co nas razem spina
To ani jego, ani moja wina

Mamy ten sam ogródek, ja hoduje kwiaty on sad, tam śliwy
Mamy w sobie coś najpiękniejszego, to krew niebiesko liliową
Jednoczymy się w tworzeniu wierszy, szukamy razem cudownego słowa
A gdy nam się uda stworzyć wiersz naszych marzeń jestem szczęśliwy

Kończy się moje uskarżanie na niego jakbym dmąc w żagle
By to cośmy razem przeżyli, płynąc życiem jak na morzu fregata
Nie mam żalu do siebie, do niego, bo poczułem nagle
Ze będziemy obaj płynęli razem, przez wszystkie następne lata




Najpiękniejsze rozmowy - sam na sam

autor

slonzok

Dodano: 2010-12-06 05:14:43
Ten wiersz przeczytano 503 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

skarb-323F skarb-323F

czy jestes dwulicowy ...... dobre pytanie jak na
blizniaka przystaje ....pozdrawiam

siaba siaba

Lolcio,Ja nie widze OBOJE.Sprawdzilam dwa razy.Jednak
obaj.
A obiecales slonzoku,ze bedziesz dzis rozdawal
prezenty.Co sie stalo?

wrobel wrobel

witaj, bardzo dobry temat na ładny wiersz.
Bliźniacy w jednej osobie, tak jest, możemy się o tym
przekonać sami. pozdrawiam.

Lolcio Lolcio

Napisane, że to on (bliźniak), to wiersz o nim. OK! Na
końcu napisane, ze będziecie OBOJE płynęli. Jeżeli
oboje, to chyba nie on, a ona. Jak to on to powinno
być, że "obaj". Pozdrawiam!+

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »